Tak wzięło mnie na refleksję pod tytułem "Jak zatrzymać spierdalającego Murzyna".
Lokalna Plantacja tym się różni od wzorcowych plantacji bawełny w CSA, że Murzyny mogą z niej spierdolić, i to robią.
Parę lat temu, gdy założono Plantację, była to Ziemia Obiecana, kasy było dużo, warunki pracy bardzo dobre. Od tego czasu kasa się nieszczególnie zmieniła (jeżeli już, to na gorsze), a warunki pracy są stałe. Problem Plantacji jest taki, że podwyższyła kasę dla Murzyna w okolicy.
I od jakiegoś czasu okazuje się, że nie jest tak różowo, w zależności od projektu Murzyny spierdalały szybciej (tutaj niekwestionowanym liderem jest Projekt Absurdalny), albo wolniej, po przyjściu Hunów i rozparcelowaniu plantacji trend się nasilił.
Oto co GKO Ekonom potrafi wymyślić:
A tutaj jest mocna rzecz.
Lokalna Plantacja tym się różni od wzorcowych plantacji bawełny w CSA, że Murzyny mogą z niej spierdolić, i to robią.
Parę lat temu, gdy założono Plantację, była to Ziemia Obiecana, kasy było dużo, warunki pracy bardzo dobre. Od tego czasu kasa się nieszczególnie zmieniła (jeżeli już, to na gorsze), a warunki pracy są stałe. Problem Plantacji jest taki, że podwyższyła kasę dla Murzyna w okolicy.
I od jakiegoś czasu okazuje się, że nie jest tak różowo, w zależności od projektu Murzyny spierdalały szybciej (tutaj niekwestionowanym liderem jest Projekt Absurdalny), albo wolniej, po przyjściu Hunów i rozparcelowaniu plantacji trend się nasilił.
Oto co GKO Ekonom potrafi wymyślić:
- wyjazd na narty, albo wypad do kręgielni dla poprawienia morale - trwa dwa dni, jak ktoś nie jeździ, nie pije to mu na plaster;
- spotkanie Murzynów na którym Murzyny mogą powiedzieć, co im leży na wątrobie, na przykład współpraca z GKO;
- spotkanie Ekonomów z Murzynami na którym Ekonomowie powiedzą, jakie decyzje postanowili wprowadzić w życie po spotkaniu Murzynów, na przykład zacieśnienie współpracy z GKO, żeby ta współpraca była lepsza;
- zablokowanie szkolenia Murzynowi, żeby nie zrobił certyfikatu i nie spierdolił;
- jak spierdoli znacząca liczba Murzynów, pozwolenie Murzynowi pójść na szkolenie i certyfikat, na które chciał pójść pół roku temu (to, że mu się aktywnie odechciało jakoś nie trafia do wiadomości);
- palnięcie gadki, że te Murzyny które spierdoliły i mówią ile kasy dostały to kłamią;
- darcie się na Murzyna, żeby przestał grać a zaczął się uczyć (do tego szkolenia powyżej na które mu się nie pali);
- zrobienie wielkiego zjebrania, na którym gadające głowy i UberEkonomowie będą opowiadali, jak to zajebiście będzie w Nowej Lepszej Plantacji. Po trzecim takim numerze w ciągu 3 miesięcy, gdy nic zajebistego się nie pojawia chyba nie ma Murzyna, który by wierzył;
- strzelenie mowy, na której Ekonom oznajmia, że za 5 lat będzie więcej Murzynów i większa konkurencja, więc te Murzyny, które teraz spierdolą wrócą na Plantację za mniejszą kasę;
- danie podwyżki najsłabiej opłacanym Murzynom.
A tutaj jest mocna rzecz.
Etykiety: work
4 Comments:
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Hmmmm - coz rzec. Trzeba spierdalac tam gdzie lepiej ...
Żadnych nazw firm.
a u was tez jest tak, ze szef spierdlajacemu murzynowi zakazuje rozpowiadac gdzie sie przenosi?
Prześlij komentarz
<< Home