2008-05-12

Długo nic nie było, a właściwie były różne rzeczy - lista intruzyjna jako podstawowy kontener, przerzucanie półmegowymi klockami pamięci w kodzie na urządzonku które może mieć kilka mega w porywach i takie tam rzeczy można przełknąć.
Ale kurwa wyścig w jednowątkowej aplikacji to trzeba nieźle wyorać.

Etykiety: ,

3 Comments:

Blogger Unknown said...

Szacunek za ostatnie zdanie :)

10:44 AM  
Blogger Maciek said...

Co to jest lista intruzyjna? Gógiel zwraca tylko 6 wyników (plantacje jako pierwszy :))

Fajnie by było, gdybyś mógł coś więcej napisać o tym wyścigu. Szkoda by było gdyby taka wiedza nie została potomnym przekazana.

5:19 PM  
Blogger kiloindia said...

No to niedługo walnę eseik na temat listy intruzyjnej.

1:09 AM  

Prześlij komentarz

<< Home