2007-08-06

Dalej jest fajnie.
Wygląda na to, że moja krzywa uczenia pójdzie ostro w górę, i tak będzie przez całkiem spory czas, i wiedza zdobyta będzie przydatna, nie jak kurs programowania wuwu w Javie jak się klepało od 2 lat w C++, bo trzeba było odbębnić szkolenie (a to chyba było najmniej przydatne, albo ostatnie wolne).
Na razie (i mam nadzieję wcale) nie ma tego, co było tak wpierdalające na Plantacji - debilnych decyzji podjętych za granicą, bo ktoś se wymyślił. Najgorsze było to, ze feedback od klienta, jeżeli się przebił, był w 100% zgodny z tym, co się mówiło kilka miechów wcześniej, jak spływał koncert życzeń.
Jest prosty cel - dostarczyć produkt, i to produkt który ma konkurencję, więc musi być porządny - ma działać. I tę porządność nie określa się przez manipulację metrykami, tylko przez programowanie.
Ale nie jestem pierwszy, który to stwierdził.
Platforma wydobywcza, ale se wymyślili :-P.

Etykiety:

dorzut

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Robi się słodko i różowo, ohyda. Może chociaż po polityce pojedź?

9:05 PM  
Blogger kiloindia said...

Po polityce? Daj spokój.
A pewnie, że robi się słodko - w końcu po to spierdalałem z Plantacji, żeby mi było słodko i różowo, a nie wam :-P. I niech tak zostanie.

9:34 PM  

Prześlij komentarz

<< Home